Ptak: dusza (artysty).

fragment (rewers) pracy Zbigniewa z 1980 r. podpis ołówkiem zapewne późniejszy

Interesujące, jak psychoanaliza – szczególnie w jej wersji „jungowskiej” (cokolwiek to znaczy) – uwodzi (niektórych) twórców; a i Zbigniewa. Warto to przemyśleć – niestety nie mam kwalifikacji. Zresztą pewnie wiele jest takich analiz, dodawać? Po co…

While art and creativity as a method of therapy pre-date the work of Jung (indeed, they reside in the distant past of our shamanic origins), his contribution to function of art as therapy in the modern age is indisputable.

Andy Dilks „Carl Jung and the Artistic Impulse: Madness in the Creative Spirit


Ptak – jako dusza oczywiście, symbol, archetyp czy co-tam chcecie – pojawia się u Zbigniewa często. Tu: dwie tylko prace, jedna z listopada 1980 roku; a druga całkiem niedawna, z lutego 2012. Oba ptaki groźne, każdy inaczej.

The daimon of sexuality approaches our soul as a serpent. She is half human soul and is called thought-desire. The daimon of spirituality descends into our soul as the white bird. He is half human soul and is called desire-thought.
~Carl Jung, Liber Novus, Page 354.
(…)
The anima also has affinities with animals, which symbolize her characteristics. Thus she can appear as a snake or a tiger or a bird.
~ Carl Jung, CW 9i, para. 358

Mr. Purrington Carl Jung and “Bird” – Anthology


I tu ptaki – oba czarne, często takie (białych nie pamiętam). „Na głucho” zamalowane, drugi – bardziej, mocniej, płaski już całkiem (jeśli analizujemy).

(…) wreszcie wiem, co mi kazało, w Czerwińsku, latem 1956, – zamalować BURTĘ ŁODZI na czarno płasko: były to Drzwi do Domu Persefony (–a ja, naiwny!, myślałem, że jest to DOWÓD NA WOLNOŚĆ ARTYSTY (…)

Zbigniew Makowski, fragm. opisu-komentarza na rysunku z 2020 roku, niżej


Druga, ta wcześniejsza (1980 r.) – to oczywiście praca dwustronna: na drugiej stronie – Księżniczka. Rewers duszy Autora?
Żarty.

Psychoanaliza? Krótko: jak muzyka improwizowana, jak free jazz – sądzę dziś – mnóstwo oszustwa, samo-zadowolenia, wielkiego Ego, hałasu; czasem (rzadko) genialne przebłyski. Powtórzmy, co już wielokrotnie cytowałem:

Co ci zrobić do picia? Ja to ich pieprzę wszystkich. Psychologia to nie jest dla mnie żadna wiedza. Czytam (Claude) Lévi-Straussa…

Sławek Gołaszewski w: mr makowski, Michal Szymański (i inni) „Obok albo ile procent Babilonu?” (2011)


Tak, zostaje mało. Forma jednak wymaga dyscypliny; tak jak wiedza – precyzji. (Dyscypliny – lecz nie dogmatyzmu, od razu dodajmy; bo.) Ptak musi być doskonale narysowany – szczególnie w czasach miliona cudownych fotografii ptaków.
mr m.