„Portret Rafaela” (1955) Zajrzyjmy do książki, raz kolejny. Ciekawa rzecz z tą „Ogólnopolską wystawą młodej plastyki »Przeciw wojnie przeciw faszyzmowi«” w 1955 roku, zwaną też „Arsenał”. (Muszę tu wyjść poza metodologię, którą sobie narzuciłem – i stale odchodzę.) Nie mam papierów, mam przemyślenia. (…) Zbigniew nie brał w niej udziału, jego pracę (prace?) odrzucono. Ta wiedza to fragment naszej rozmowy, już z XXI wieku. (…)– Przed wystawą w „Arsenale” Olek Wallis zwrócił się do mnie: – Zbyszku, robimy wystawę i chcieliśmy, żebyś wziął w niej udział... (…) Na wystawę przygotowałem niedużego formatu martwą naturę, na której było kilka jabłek, biała patera kupiona na bazarze we Wrocławiu, specjalnie, żeby robić „cezanne’y” i tak zwany au- toportret Rafaela (…), klasycyzujący.„Podróż do środka mojego ojca…” str. 189-190 W książce darowałem sobie ironizowanie z patery: „kupiona (…) specjalnie, żeby robić „cezanne’y”…” – sądzę, iż kupiona była „na zupę”. No i bo w Warszawie nie zostało nic; a we Wrocławiu jednak sporo rzeczy z szabru. A oni – młode małżeństwo na dorobku, bez wsparcia rodzin… I może nawet dostali ją od Gilewskich, dalszej rodziny z Wrocławia? Takie spekulacje. Zostawmy. Napisałem też w książce, iż: obraz, chyba ten, wisiał u Barbary, później u mnie. Ale to nieprawda, nie ten. Tego nie znam; mam za to jego mały szkic w liście do Barbary. Wraz z wyjaśnieniem – które, tradycyjnie, więcej mówi o twórcy, jak o „tworzywie”. Mnie, bo może mam wzrok wypaczony. I pamięć.…Widzę zresztą – i czytam w liście – na tym szkicu talerz; a nie paterę. Ot, drobiazgi o pamięci, która nam zostaje. Ale patera była: na innym obrazie. A również długo w mym domu, jeszcze w XXI wieku, chwilę. Jak i inne drobne sprzęty, detale, te parowozy wspomnień. Też wazonik po prawej: i on znajomy. Ten mam, choć poklejony nieco. Może warto kiedyś zrobić performans pt. „Inscenizacja zaginionego obrazu Zbigniewa M. pt. »Portret Rafaela«”?Żarty.…A tytuł „Portret Rafaela” jest oczywiście mój, nie wiem, jak się oryginalna praca nazywała.mr m. Nawigacja wpisu Wiersze (1946-1949…)„12 podobnych kul” (1965)