„Przegląd filozoficzno-literacki”

Dziś już (2020) nie wychodzi, zmarnowana inicjatywa; a wiele lat trwała – i wiele lat im robiłem okładki (oraz felietoniki o różnych sprawach: o sztuce, o fotografii, o znajomych z lat 80.). A te okładki: były poligraficznie ciekawe, to tylko dwa kolory Pantone. Czasem wychodziło lepiej, czasem gorzej – ale z kilku jestem naprawdę zadowolony. (A i w drukarni się jedną – nr 3/4 (2007) „Leszek Kołakowski” – chwalili: że mało który projektant od razu rozpoznawał, że to tylko dwa kolory właśnie, mówili: niemożliwe :).
mr m.