inicjały. Przeglądam stare papiery mej matki, ojca… wiele tego. (i może coś z nich wyjdzie? zobaczymy… Uaktualnienie: wyszło, w 2020 r.). I niekiedy trafiam na ładne drobiazgi: ot, te próby inicjału „ZM” (lecz nie tylko, o tym kiedyś?), z początku Akademii, na pewno przed 1956 rokiem, może to 1953? A też wpływy, inspiracje czy rzeczy widziane wcześniej, aktualnie oglądane dookoła – czuć tu chyba wyraźnie… też może kiedyś. mr m. Nawigacja wpisu Dwie kobiety.Z innej beczki