„Źli” Zbigniewa…

…czyli kilkanaście (może było ich więcej, tyle znalazłem) rysunków z 1955 lub 56 już roku; tytuł mój. A tytuł stąd, iż łączą mi się one jakoś, ściśle nawet – z Leopoldem Tyrmandem. Więcej rysunków + dłuższa notka na stronie nikt net. A dziś (2020) również w książce: „Podróż do środka…

Znalazłem ich, powiedzmy: piętnaście. Trudno liczyć: dwa są inne, poziome, lecz z tego samego okresu, z podobnych emocji. Wszystkie tak samo oprawione, większość na tym samym czy podobnym papierze, z tej samej paczki: tapczan Barbary.
Co ciekawe: żaden nie jest podpisany. Zbigniew zwykle podpisywał nawet słabsze szkice, choćby inicjałem „ZM”. Jakby te miały służyć innym celom.

ISBN 978-83-953254-0-3


A nieco więcej: w książce, zapraszam. Tak, jest tam i Ważyka „Poemat dla dorosłych”, to podobna okolica.
mr m.

Zli-zb-makowski-1955-56-004-RGB-1200pxl-02