Abstrakcjonista. Skanując stare papiery i rysunki znalazłem (ale skąd ona u mnie? nie wiem…) akwarelę, dość rzadką, obrazy i prace na papierze z tego okresu są bardzo rozsypane po świecie. No i ten abstrakcjonizm… Zostawiam ją tu tak, niech leży. (Może kiedyś, jak zwykle.) mr m. Nawigacja wpisu Ciepłe? Nie, zimne…Sztuka i rzeczywistość. Tylko wazonik…